jak widać
-
mrówkolew18.12.201318.12.2013Jak akcentuje się wyraz mrówkolew i czy celownik mrówkolwu jest jedyną możliwością? Podobno formy wyjątkowe (psu, lwu, kotu, bratu) utrzymują się dlatego, że wyrazy używane najczęściej ewoluują najwolniej, a mrówkolew nie jest często używany. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że mrówkolewowi brzmi lepiej, zwłaszcza że mówi się przecież sukinkotowi i psubratowi, a nie sukinkotu i psubratu.
-
Nazwisko Braña
9.02.202218.12.2021Szanowni Państwo,
jak odmienić (i jak wymawiać w poszczególnych przypadkach) hiszpańskie nazwisko męskie Braña?
Łączę pozdrowienia
R.L.
-
Od roku 1963 roku mieliśmy pisać Krakowianin, Poznaniak, Warszawiak17.01.201217.01.2012Nazwy mieszkańców miast piszemy małą, a państw wielką literą, choć jedne i drugie pochodzą od własnych nazw. Rozróżnienie – jedyny argument, jaki potrafię wymyślić – meksykanina od Meksykanina jest mniej potrzebne niż zróżnicowanie Meksyku i Meksyku; mimo to nikt nie każe nam małą literą pisać nazw miast. Za to teraz pekińczyk myli się z pekińczykiem. Jest to chyba jedno z najbardziej niezrozumiałych rozstrzygnięć ortograficznych. Jak i dlaczego doszło do takiej sytuacji?
-
o związku latania z muchą4.05.20114.05.2011Witam!
Ciekawi mnie taka kwestia: w językach germańskich słowa mucha i latać są do siebie bardzo podobne pod względem pisowni i wymowy, np. ang. a fly – to fly, niem. eine Fliege – fliegen, hol. een vlieg – vliegen, szw. en fluga – flyga. Skąd się wzięło to podobieństwo w budowie słowotwórczej rzeczownika mucha i czasownika latać? Dlaczego dotyczy ono akurat muchy? I czemu podobne zjawisko nie występuje w innych językach, m.in. romańskich i słowiańskich? -
pan Fila w Castoramie11.09.201211.09.2012Witam,
na wstępie chciałem zapytać o odmianę nazwiska Fila: czy to nazwisko będzie odmieniane jako – podaję przykład – Błażeja Fili czy też Błażeja Fila? Zapytam również o firmę Castorama: jaka jest prawidłowa forma odmiany: pracowników Castoramy czy też pracowników Castorama? Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Z góry dziękuję i pozdrawiam -
Pani profesor w liczbie mnogiej23.05.201623.05.2016Szanowni Państwo,
zastanawiam się, jak sobie poradzić z liczbą mnogą rzeczowników męskich odnoszonych do kobiet. Panie profesorki oznaczałoby, że każda z nich jest profesorką, a nie profesorem. Czy zatem panie profesor?
A co z innymi przypadkami gramatycznymi? Np. Problem dotyczył wszystkich obecnych na sali profesor?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
pismo z dnia 17 lutego 2010 r.17.03.201017.03.2010Witam,
czy zapis pismo z dnia 17 lutego 2010 r. lub też odpowiedzi proszę udzielić do dnia 20 marca 2010 r. jest poprawny? Czy też należałoby napisać pismo z 17 lutego 2010 r. lub odpowiedzi proszę udzielić do 20 marca 2010 r.? Z góry dziękuję za pomoc.
Z poważaniem
Jacek Lewandowski -
pisownia nazwisk złożonych24.05.201024.05.2010Jak się pisze przydomki z nazwiskami, czy przydomek stawia się przed nazwiskiem, czy po nazwisku? Czy są w tej sprawie jakieś sztywne, obowiązujące reguły? Jak widać na przykładzie dwu polskich aktorek, Bachledy-Curuś i Żmudy-Trzebiatowskiej, różnie z tym bywa, ale czy jest to poprawne? A może są jakieś zasady regionalne, na Pomorzu przed, a w Małopolsce po?
Z poważaniem
Władysław Błaszczycha-Piotrowski
(ja tak piszę swój przydomek, ale czy poprawnie?) -
Pomarańcza i pomarańczowy18.04.201718.04.2017Chodzi mi o słowa pomarańczowy oraz pomarańcza. Co było pierwsze – jajko czy kura, czyli: czy pomarańcza jest pomarańczą, ponieważ jest koloru pomarańczowego, czy może kolor pomarańczowy jest pomarańczowy, bo taki kolor ma pomarańcza?
Ponadto – skąd to słowo w języku polskim? Nie przypomina mi żadnego słowa w innych językach – Rosjanie jedzą „apielsiny”, ale są one kolory o nazwie „oranżewyj”, Anglicy z kolei jednakowo nazywają zarówno owoce, jak i kolor (orange), ale nie dostrzegam żadnych analogii z pomarańczą.
Jaka jest geneza i historia tych słów?
Z poważaniem
Michał Płonka
Góry Świętokrzyskie -
przecinek a rozwinięty imiesłowów przymiotnikowy11.10.201011.10.2010Szanowni Państwo,
mam wątpliwość dotyczącą przecinka przed imiesłowem czynnym. Konieczność jego użycia sugeruje prof. Jadacka, o ile dobrze pamiętam, w Kulturze języka polskiego. Jednak oddzielanie rzeczownika od jego określenia wydaje mi się niepotrzebne lub wręcz nielogiczne, jak np. w zdaniu: „Likwidacja getta rozpoczęła się od wyrobienia przejścia w płocie, oddzielającym getto od miasta”.
Z pozdrowieniami
Maria Krawczyk